I'm a paragraph. Click here to add your own text and edit me. I'm a great place for you to tell your story and let your visitors know a little more about you.
ROMOWIE
Kolorowe tabory zamieniono na bloki w miastach. W pamięci pozostał jednak kolor barwnych wozów stojących pod drzewami Starego Mielca. Radość budzi widok przepięknych strojów i pieśni.
SZCZECIN - POD STOPAMI TANCEREK MUZEUM NARODOWE PRZECIW PRZEMOCY,
W TLE FILHARMONIA NARODOWA, POMNIK TRAGEDII GRUDNIA 70
Wyczucie miejsca, czasu ...akcji . Q v o ... v a d i s ... domine ?
Samorządowe Centrum Kultury w Mielcu
W programie koncertu znajdują się m.in.: suity tańców sądeckich, przeworskich, opolskich i kaszubskich, polki rzeszowskie, „Kosiarz”, kujawiak, krakowiak, oberek, a także przyśpiewki z towarzyszeniem kapeli.
Koncert przygotował i reżyserował Mariusz Bożek.
https://youtu.be/MbUtBZnCgXg
WŁADYSŁAW POGODA Z KAPELAMI W PROGRAMACH SPOTKANIE Z FOLKLOREM.
Miejski Dom Kultury w Kolbuszowej
https://youtu.be/5u6FcQ-merk
Fikcyjne spotkanie dwóch wielkich kompozytorów – Bacha i Haendla w sztuce Paula Barza. Spektakl w reżyserii Kazimierza Kutza znalazł się w Złotej Setce Teatru Telewizji.
"Wesele żydowskie" na dożynkach w Markuszowie w wykonaniu zespołu "Pokolenia" z Biłgoraja
www.facebook.com/100007715323171/videos/1081283459362162/
CZĘSTOCHOWA - MUZYCZNE PRZEBOJE Z DUCHOWEJ STOLICY WIELU NARODÓW
O Antonim Szuniewiczu - pedagogu i kompozytorze
JOANNA TOMCZYŃSKA
22 lutego 2002, 12:27
Antoni Szuniewicz urodził się 14 listopada 1911 roku w Leonowiczach na Wileńszczyźnie. Po ukończeniu w 1932 roku Zawodowej Szkoły Organistów im. J. Montwiłła kontynuował naukę w Konserwatorium Muzycznym im. M.
Antoni Szuniewicz urodził się 14 listopada 1911 roku w Leonowiczach na Wileńszczyźnie. Po ukończeniu w 1932 roku Zawodowej Szkoły Organistów im. J. Montwiłła kontynuował naukę w Konserwatorium Muzycznym im. M. Karłowicza.
Studiował pod kierunkiem Władysława Kalinowskiego - profesora gry na organach oraz kompozytora Tadeusza Szeligowskiego. W międzyczasie pracował jako organista w wileńskich kościołach - św. Bartłomieja oraz u o.o. franciszkanów. U nich właśnie zadebiutował jako kompozytor.
Jego "Modlitwa do Boga" została wykonana podczas uroczystości poświęcenia nowych organów. Jako pierwszy miał na nich zagrać sam Feliks Nowowiejski - słynny kompozytor. Antoni Szuniewicz tak wspominał kontakt z nim podczas próby generalnej koncertu.
- Posłuchał mojego utworu i pyta: Czyja kompozycja? Mówię: moja. Wówczas objął mnie i serdecznie pogratulował. To było dla mnie niezapomniane przeżycie. Taki właśnie był mój debiut.
Po ukończeniu studiów w 1939 roku Antoni Szuniewicz planował wyjazd do Paryża na dalsze kształcenie w zakresie kompozycji u słynnej Nadii Boulanger. Niestety, plany te przerwała wojna. Pozostał więc w Wilnie, zarabiając na utrzymanie rodziny jako organista. Współpracę z franciszkanami do końca życia wspominał bardzo dobrze. Gdy później zakonnicy zostali uwięzieni i zesłani do obozu pracy, Antoni Szuniewicz starał się im pomagać, dostarczając żywność i przekazując korespondencję. Wojna powoli się kończyła. Lecz rok 1945 nie przyniósł takiej wolności, jakiej życzyli sobie mieszkający w Wilnie Polacy. Antoni Szuniewicz podjął decyzję o wyjeździe, nazwanym repatriacją.
- Z Wilna wyjechałem w kwietniu 1945 roku wraz z naszym konserwatorium. Mieliśmy do dyspozycji pięć wagonów, zabraliśmy 18 instrumentów. Cały personel pedagogiczny i administracyjny jechał razem. Skierowano nas do Łodzi, niestety nie było tam już miejsca, bo znaleźli tam oparcie profesorowie warszawscy. Zaproponowano nam Olsztyn, ale nie chcieliśmy jechać. Prof. Szeligowski i prof. Szpinalski czynili starania, by zainstalować się bliżej. Po paru miesiącach otrzymali zezwolenie na utworzenie Ludowego Instytutu Muzyki, w którym została część naszych profesorów. Ponieważ nie miałem z czego żyć, a było nas sześć osób: żona, dwoje dzieci, teść, chory szwagier i ja, musialem znaleźć jakieś zajęcie. Akurat przyjechali do Łodzi franciszkanie. Przedstawili mnie ks. biskupowi Jasińskiemu, ówczesnemu ordynariuszowi diecezji łódzkiej.
Na drugi czy trzeci dzień otrzymałem pismo polecające do ks. biskupa katedry częstochowskiej, gdzie miałem objąć posadę organisty. Jak stałem, tak wsiadłem do pociągu - bez biletu, bo jako repatriant miałem prawo jechać na kartę repatriacyjną - udałem się do Częstochowy - opowiadał w prawie trzydzieści lat później.
Antoni Szuniewicz spędził resztę swojego życia w naszym mieście. Był organistą katedry św. Rodziny, dyrygentem jej chóru oraz kierował połączonymi chórami całej diecezji częstochowskiej podczas większych uroczystości m.in. dwóch pierwszych pielgrzymek papieża Jana Pawła II w 1979 i 1983. Zajmował się także pracą pedagogiczną - uczył m.in. w Instytucie Muzycznym, przemianowanym później na Państwową Szkołę Muzyczną I i II Stopnia, w Diecezjalnym Studium Organistowskim i w Niższym Seminarium Duchownym. Cały czas komponował. W jego dorobku dominowały utwory o tematyce sakralnej ? wokalne i wokalno-instrumentalne. W 1969 roku spotkał go wielki zaszczyt ? otrzymał od papieża Pawła VI order "Pro Ecclesia et Pontifice" za zasługi na polu muzyki kościelnej.
Szuniewicz był czynny zawodowo aż do śmierci. W czwartek, 12 marca 1987 roku z powodu nagłej choroby nie przyszedł na cotygodniowe zajęcia z harmonii i kontrapunktu w szkole muzycznej. Zmarł następnego dnia w szpitalu. Odszedł otoczony szacunkiem ludzi. Niestety, nie zobaczył przed śmiercią swojego ukochanego Wilna. Lecz najlepsze lata swojego życia poświęcił przecież naszemu miastu. I chyba czuł się w nim szczęśliwy.
- Kocham swoją pracę. Po prostu kocham muzykę, organy, chóry. Lubię współdziałać z innymi w tworzeniu rzeczy dobrych, wartościowych, służących Polsce, Kościołowi, naszej kulturze. To daje mi ogromne zadowolenie i satysfakcję - tak opowiadał z zapałem.
Twórczość Antoniego Szuniewicza nie została zapomniana. Pod koniec 2001 roku ukazał się nakładem wydawnictwa Paulinianum zbiór utworów chóralnych "Modlitwa do Boga".
Utwory Antoniego Szuniewicza prezentowane były także w trakcie koncertów współorganizowanych przez Zespół Szkół Muzycznych w Częstochowie.
2 listopada w kościele pw. św. Józefa w Częstochowie spotkali się twórcy i miłośnicy kultury na "Zaduszkach Artystycznych"
https://fm.niedziela.pl/site/audio/4107
Ave Maria Michael Lorenc
https://youtu.be/Ii_tVwAUTWc?feature=shared
STRONA ZAWSZE NON PROFIT: https://ziomekus.pl i https://www.ziomekus.pl są tożsame.
Jest to forma przedłużenia i rozwinięcia blogów dotyczących wypowiedzi literackich, politycznych analiz w prasie, mediach.
Kontynuacja esejów i utworów zamieszczanych w "ziomek us", "ziomek us wladek", "ziomek us polonia".
POLSKA - CHEŁM - DOBRYNIN - CZĘSTOCHOWA - SZCZECIN 966 - 2023 rok.